kilka drobiazgów o nas

FutureMummy

Jestem Ania.
Jakiś czas temu uciekłam z miasta. niedaleko. Żeby nie słuchać tych miejskich problemów, szumu, gonitwy szczurów i prześcigania się kto jest w czym lepszy.
mam zieloną trawkę, 4 koty, 2 psy, i mnóstwo przyrody. Niestety z tym ostatnim nie mogę się mocno zaprzyjaźnić, gdyż choruję na astmę. od kilku lat dość daje mi się we znaki, sprawia że leżę w szpitalach, duszę się, nie mogę wykonywać wielu czynności... i jest nazywana niekontrolowaną. no ale to tylko taki bonus od losu.
Za to mam dwoje nieziemskich urwisów.
Pierwsza pojawiła się na świecie moja stokrotka. Moja wymarzona i wypragniona córka. to był 2011 rok. Księżniczka Helenka. A w roku następnym, w 2012, pojawił się Książę Gustaw, mój synuś.
największe szczęścia.

a wracając do wsi...nie jestem EKO. chociaż nie przeczę, że uwielbiam marchewkę i sałatę z mojego ogródka, tęczę jakby tuż nad głową, rowery zamiast samochodów...i nawet z hesią używałyśmy pieluszek wielo...ale nam przeszło. Guciowi już nie próbowałam. i nie zamierzam.

teraz kolej na was Wink

daga

To ja też o sobie napiszę :mój świat zwariował w kwietniu 2012, gdy w naszym domu zamieszkała mała księżniczka - Liwka;) Od tej pory moim nowym zawodem stało się bycie mamą – aktywną, kreatywną i zorganizowaną! Macierzyństwo potraktowałam jako znakomitą przygodę i czas na realizację swoich pasji. Chcę od życia czegoś więcej niż zwykła codzienność i chyba nieźle mi to wychodzi Wink

Obecnie nie pracuję, zajmuję się klubem, portalem i mam wiele planów na przyszłość.

martam

Hej dziewczyny!!!! Zawsze marzyłam, żeby zostać mamą Smile

w lutym 2010 roku na świat przyszły nasze dwa szczęścia -Leoś i Tymciu, a dwa lata później rodzinka powiększyła się o Gabryniątko:) Ze względu na wiek naszych maluchów od jakiegoś czasu jestem pełnoetatową mamą - czytaj na urlopie wychowawczym i nie ukrywam, że macierzyństwo potrafi niekiedy dać w kość. Walczę se stereotypem niestrudzonej i wiecznie uśmiechniętej matki trójki dzieci. Chcę, żeby mamy mówiły głośno o tym, że macierzyństwo ma również szare strony, że niekiedy mamy dosyć naszych dzieci i obowiązków Very Happy

a tak poza tym to kocham nad życie mojego mężunia i rozbrykane smoki:)

tantrix

Cześć.
Niedawno zostałam mamą bliźniaczek Jagódki i Uleńki. Na moje skarby czekałam bardzo długo.
Śledzę aktywność klubu na FB. Kiedy dziewczyny będą trochę większe, chętnie dołączę do klubu w realu, na razie jestem z Wami wirtualnie.
martam jesteś bardziej doświadczoną mamą bliźniaków. Pewnie będę miała do Ciebie kilka pytań Wink

martam

FutureMummy

tez zawsze chciałam mieć bliźniaki...ale jakoś nie wyszło.

daga

Ja zawsze podziwiam mamy bliźniaków - ja bym chyba nie dała rady ! czy wy w ogóle śpicie? Razz

tantrix

martam dziękuję.
FutureMummy
Ja marzyłam o bliźniakach. Myślałam, że skoro jestem po trzydziestce, to muszę nadrobić czas i mieć od razu dwójkę. No i że potem mogę nie zdążyć postarać się o rodzeństwo.
daga ze spaniem nie jest źle. Gorzej z organizacją. Jestem osobą uporządkowaną i lubię mieć wszystko zaplanowane. Przy jednym maleństwie bywa trudno, a przy dwójce to już w ogóle.
Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła wprowadzić jakiś grafik i lepiej planować dzień. Na razie dziewczyny śpią kiedy chcą, na spacer chodzimy jak wypadnie i jak się ogarnę, karmię obie, nawet, gdy tylko jedna woła i tylko kąpiel jest w miarę stałym punktem programu.

Ola

TO może teraz ja Wink

Jestem mamuśką wymarzonej Nelly która urodziła się w 2011roku. I wtedy zaczęło się całe szaleństwo. Zwariowałam na jej punkcie.. Ale ma to jeden wielki plus.. Smile

dla niej chcę się rozwijać spełniać marzenia, żeby kiedyś poszła w moje ślady i była równie odważna Smile

cieszę się że poznałam już tu tyle wspaniałych mam Smile

dodam na życzenie:
prawie całe życie grałam w siatkówkę, lecz ze względu na moją fizyczność kończyło się jako hobby.
Skończyłam szkołę kosmetyczną ze specjalizacją wizaż(uwielbiam malować)
jestem 4lata po ślubie.
Urodziłam Nelly, po ponad roku założyłam Fundację Domek Marzeń.
Najważniejszym tematem w moim życiu stało się dziecko. Mamuśki z Gorzowa to chęć poznania innych mam, specjalistów, sposobów na zdrowie. Pojawiła się Daga połączyłyśmy siły,klub mam,stworzyłyśy portal mamaywgorzowie.pl a co dalej będzie? to czas pokarze Smile

jak na razie jest ZAJEBIŚCIE Wink

Yolanta

Cześć, jestem Jola - mama rocznego Gabriela, żona Portugalczyka, gracz komputerowy i nie tylko, włóczykij chwilowo uziemiony w Gorzowie. Ale szczęście to nie miejsce pobytu czy stan posiadania - to stan umysłu Smile

FutureMummy

ola - za mało napisałaś.
Yola - Ty też Wink

tojah

To teraz moja kolej Smile

Mieszkam w Gorzowie od 6lat. Praktycznie nie znam tu nikogo,poza osobami z pracy,ale to bardzo lużne znajomości.Brakuje mi zwłaszcza fajnych, wesołych mam, z którymi mozna iśc na kawe i na spacer lub czasem podrzucić dziecko na godzine, gdy trzeba, po prostu trzeba, do fryzjera lecieć! Smile

Mam 2 córki, Karoline - 3,5lat i Kinge 16miesięcy.
I też mi się marzyły bliźniaki,tym bardziej,ze u mnie w rodzinie co pokolenie są, sama zresztą mam siostrę bliźniaczkę Smile

Ale to może nastepnym razem.Maż mnie chyba udusi za te słowa, bo od kilku lat się nie wyspaliśmy. Nie bylismy nigdzie sami. nawet na Walentynkowym weekendzie na morzem towarzyszyły nam córy lub córa! co fajnie wygladało, gdy wokół same zakochane pary,a nasza głosna, wesoła rodzinka psuła tę atmosferę , bo dziewczyny miały raz gorszy wieczór hihi
No i marzy mi się jeszcze ta trzecia córcia.
Wiem, wiem ,ze to raczej zabójstwo na dwóch pokojach i niewielkim metrazu,ale coż... Smile

pomarzyc można.

Jestem nauczycielka i bliżej mi do 40-stki niż 30-stki.
Lubię swój zawód i pracę z dzieciakami. Jestem radosna i optymistycznie nastawiona do świata.
to chyba tyle. Smile

Ciesze się,ze dziś Was znalazłam.

Ola

Zapraszamy Cię na spokania do klubu mam Smile

będziemy mogły się poznać osobiście Smile

i witaj w naszym gronie w imieniu wszystkich mam! a co! Smile

tojah

Dziękuje,postaram się pojawić na najbliższym czerwcowym spotkaniu.
Doczytałam,ze miałyście zajęcia z panią Beata Klepaczewską,a zawsze ją chciałam poznac,bo to kolezanka mojej kochanej kolezanki hihi. I nawet marzyła mi się po cichu sesja ciążowa lub z noworodkiem u niej,ale jakoś wszystko się rozeszło po kosciach..

FutureMummy

hej tojah

zapraszamy do nas, do klubu.
ja tez jestem nauczycielką...ale od 2 lat w domku pói co Wink