no to zaczynamy

tantrix

Yolanta miło było Cię poznać, mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy.

Co tu tak cicho? Opowiadajcie jak spędziłyście Dzień Dziecka.

natka2109

no to ja opowiem Smile

jak tylko wstaliśmy dziewczynki przybiegły do naszej sypialni a my daliśmy im laurki które sami zrobiliśmy (oczywiście na życzenie dzieci) i złożyliśmy życzenia, daliśmy upominki -paletki, piłeczki i starszej klocki, młodszej zabawkę świecącą do kąpieli Smile

później po śniadanku mogły obejrzeć bajki na które czekały, następnie obiadek -na dowóz -co by mama też miała dzień dziecka Smile

po obiadku pojechaliśmy do Askany, starsza chciała zobaczyć te atrakcje z Barbie, ale tłok ludzi jaki tam był wystraszył ją i wolała jechać do domu, więc były jeszcze lody i najlepszy prezent -balon foliowy dmuchany helem Smile

w drodze do domu zajechaliśmy na cmentarz na Warszawską na grobek Pamięci Dzieci Nienarodzonych. wytłumaczyliśmy im że to są dzieci które umarły jeszcze w brzuszku, które nie widziały świata itp. i że zamiast zabawek One wolą modlitwę i świeczkę. starsza zapaliła z tatą znicz, chwila refleksji.... pojechaliśmy jeszcze do dziadków -tam oczywiście też prezenty, szaleństwa i czas wracać do domu. po dniu pełnym wrażeń czas na długą kąpiel z akcesoriami i spanie Smile

dziś po weekendzie chwila odpoczynku w domu, dzieci się pobawią a mama zrobi prania itp. Smile

daga

Ale tu smutno, nikt nic nie pisze Wink

pewnie Wam też brakuje czasu.
Ja wczoraj miałam okazję poznać jedną z forumowiczek osobiście, co było bardzo miłe!

Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

szkoda, że ja jako organizator nie mogę ;(

Pozdrawiam
piszcie co u was Wink

tojah

Hej, to byłam ja!
Mnie tez było bardzo miło!
musiałam CIę zaczepic, bo bym nie wytrzymała hihi
Ja przepraszam... ja tu zaglądam z tel w autobusie w drodze do pracy lub z pracy,ale jako,ze mam strasznie napięty grafik pracowo-studiowy - w ten weekend ostatni zjazd, zaliczenie, egzamin,prezentacja co jeszcze nie wiem... to mnie po prostu nie ma! bede po niedzieli. i postaram częściej pisac i się udzielac. i tylko dodam,ze to skandal Wink

iż spotykacie się w godzinach mojej pracy! a ja? to co?
ale już wyczytałam o chustowaniu, i się zapisuje, prosze mi tam miejsce rezerwować (potem bedę dzwonić), bo jam fanka wielka chust i nosiłam obie córcie ale tylko w elastycznych,bo innych wiązać nie umiem Smile

znaczy z obrazka dam radę.. ale niewazne, musze zmykac Smile

pozdrawiam.

I pozdrawiam nowe mamy,a zwłaszcza monikę - o ile dobrze pamiętam,co ma dzieci prawie jak moje, tylko ja jeszcze trzeciego nie mam w brzuchu Wink

tojah

juz widze, zem ciemna masa, chodziło mi o natkę - Kosia brzmi super!
Ale monik tez pozdrawiam i podziwiam! Cudowna gromadka - zazdroszczę! rodziłam razem z dziewczyną w podobnym wieku, która też spodziewała się 4-tego dzieciątka.
zazdroszczę, ale nie podołała bym chyba obowiązkom, bo teraz już ledwie życie ogarniam a TY jeszcze masz czas na szycie! ukłony! Smile

dawaj fotki!

monik

tojah na razie nie pracuję więc muszę coś robić dla siebie. Tu mam swojego bloga: czworotosporo.blogspot. com trochę zaniedbany ale jest.

A obowiązki przy czwórce takie jak przy dwójce. Nie widzę różnicy poza natężeniem hałasu i ilością prania Wink

natka2109

tojah -dziękuje serdecznie za pozdrowienia Smile

uwierz mi że imiona moich dzieci budzą kontrowersje, no ale cóż: Konstancja, Rozalia i Hieronim -tak będzie się nazywał syn (którego noszę pod sercem) nie są popularnymi imionami, a często ludzie widzą problem w zdrobnieniu tych imion -ja wychodzę z założenia że dzieckiem jest się tylko około 18 lat, dalej wkraczamy w dorosłe życie i jak dumnie będą brzmieć wtedy nasze imiona Smile

(nie fantazjując za bardzo -wyobraźcie sobie przyszłą Panią Prezydent czy jakąś Panią Prezes np. Konstancje -budzi respekt i szacunek) Very Happy

a co do trzeciego -nie ograniczaj się Smile

im nas więcej tym weselej Smile

w tym miejscu też wielki szacunek i ukłon w stronę monik!!! Very Happy

monik

tojah

Hej Dawno mnie tu nie było. w sensie, że nie pisałam. bo zaglądam na stronę regularnie, głównie w autobusie z telefonu Smile

Ale nie mam sił pisac. Dosłownie.
Do pt byłam zaganiana,bo praca, praca i zakonczenie roku,ale teraz jeszcze ostatni tydzien w szkole i właściwie wolne. tylko,ze ja nawet nie mam sił się cieszyć, ponieważ od 4 tyg jestem chora. Kaszlę i kaszlę i zero poprawy. dziś skonczyłam 2 antybiotyk, zero poprawy. jutro idę (jak mnie przyjmie oczywiście)do pulmunologa, do pani Szwankowskiej, może ona mnie poratuje., dlatego mimo goracych checi, nie zapisywałam się na chustowanie, by Wam maluszkównie pozarażać.
normalnie opadłam z mojego wiecznego cudnego humoru i wesołego nastawienia do swiata. czuje sie fatalnie i brak mi pomysłów co ze soba zrobić.
pozdrawiam Was gorąco. Dbajcie o siebie!

FutureMummy

no hej ho, daga u mnie tak samo, nie ma czasu na nic, i jakoś nie umiem ogarnąć tego forum tak jak inne z któego korzystam. (tam tez ostatnio mnie nie było)

Martam - i u nas choróbska, Gutek miał katar prawie 3 tyg, antybiotyk i ciągle smary, a hesia w zeszłym tygodniu grypę żołądkową. kosmos jakiś.
ale upał robi swoje.

a dziś byliśy na spotkaniu z melomanami hah... więcej nie napisze Wink

Karo

Karo

Jakos malo nas tutaj..
dzis jestem sama z Maluska i wlasnie nie daje mi pisac. Musze gdzies dzis wybyc i nie wiem gdzie..

tojah

a ja już mam się trochę lepiej. "krople" sobie nos i jakoś mi ten zatokowy katar mija. kaszel jakoś mniej,ale przynajmniej humor lepszy Smile

posiedziałam 5 dni u siostry z dzieciakami ,a zmiana klimatu duuuużo robi.
Karo,a TY jakie masz dzieciaki płciowo!? bo wiekowo to wyczytałam:-)
i w ogóle wymysliłam,ze może urwę się z moimi dziewczynami z "przechowalni" Wink

złobkowo-przedszkolnej i w czwartek 11.07 ruszymy do tej Askany na czytanki! no musze ogarnac te codzienność,bo zwariuje niedługo. teraz własnie wypakowuje walizki, piorę, piję kawę i czekam na godz 10.00,bo chce iść do przedszkola obok domu,by błagać o przyjęcie mnie na praktykę,bo takową na studiach musze zaliczyc,ale w roku szkolnym naprawdę nie mam kiedy ( bo pracuję! )wiem,ze mnie pani wysmieje,ale mimo to idę.
w koncu to nie szuka ten nie znajdzie. o już 10.00,bo mi kościół dzwoni;-), zatem lece!

tojah

oczywiście pani mnie wysmiała. Sad

idę wieszać pranie i robić obiad. pozdrawiam.

gorzmama

Cześć mamuśki Smile

może odświeżymy ten temat? Smile

Moja córa bawi się z tatusiem, a ja akurat mam chwilkę, żeby wejść na forum i poczytać, co piszą inne mamy Smile